26***Z perspektywy Harry'ego***
Szybko wstałem z łóżka, i ubrałem się. Poszłem w kierunku salony gdzie stała moja dziewczyna ubrana w miętową spódniczkę, błękitny top, cremową kamizelkę i buty na obcasie. Włosy spływały po jej licach, był to niesamowity widok. Nie chciałem, żeby wyjeżdżała, ale chciałem aby nasz związek nie przeszkadzał jej w karierze. Już po chwili dziewczyny szły w kierunku drzwi Eleanor miała dojechać do nich na lotnisko. Ja trzymałem Martynę cały czas za rękę myślałem, że do tego dojdzie pojechałem z nią na lotnisko.
***Z perspektywy Zayn'a***
Razem z Harry'm pojechaliśmy na lotnisko, gdzie spotkaliśmy Lou w objęciach swojej dziewczyny. Ja nie chciałem puscić z uścisku Oli, pocałowałem ją w policzek na pożegnanie i pomachałem jej widząc jak odchodzi w kierunku odprawy.
***Z perspektywy Oli***
Po kilkunastu minutach odprawy znaleźliśmy się w samolocie do New York'u. Bardzo tęskniłam za moim bardzo bliskim przyjacielem nawet mogę powiedzieć, że chłopakiem Zayn'em. Po kilku godzinach lotu wylądowaliście bez żadnych trudności; gdy odebrałyście swoje walizki zobaczyłyście Cody'ego i jego menager czekających na was. Pierwsza podeszła Martyna i się przedstawiła:
-Hej jestem Martyna, miło mi Cię poznać. Bardzo się cieszę, że będziemy razem procować.
-Hej. Równie miło mi Cię poznać. wow na żywo wyglądasz o wiele ładniej nisz w telewizji.- powiedział.
Widać było na policzkach Martyny lekkie zarumienienie. Wszyscy zapoznaliśmy się i poszliśmy na kolacje. Czas minął nasz szyko i bardzo sympatycznie; gdy wybiła godzina 21 udałyśmy się do swojego apartamentu. Wykończone lotem, poszłyśmy się okąpać i w mgnieniu oka zasłnęłyśmy.
***Następnego dnia***
O godzinie ósmej obudził mnie budzik poszłam obudzić pozostałe dziewczyny, po czym zjadłyśmy sniadanie, przebrałyśmy się; ja miałam na sobie jeansowe szorty, t-shirt z nadukami i nuty na koturnie; kuzynka zaś przebrała się w koronkową tunikę, rajstopy z motywem kwiatowym i botki; Eleanor miała na sobie jeansowe leginsy, zwiewną granatową koszulę i buty na obcasie; Patricia ubrała się w krótkie czarne spodenki, różowy top, jeasnową kamizelkę i czarne converse; Alice zaś przebrała się w turkusową mini sukienkę i buty na obcasie. Gdy wszystkie byłyśmy już gotowe poszłyśmy na miasto.
Zayn doskonale pasuje do Oll...Rozdzał świetny ale teoszkę krótki :D Czekam na nn.Pozdrawiam<3
OdpowiedzUsuńhttp://onedirection-story-love.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuń