środa, 18 kwietnia 2012

Rozdział 8

8. ***Z perspektywy Martyny***
Zjedliśmy pizze, padnięta poszłam się okąpać a potem udałam się w kierunku mojego pokoju, idąc zauważyłam jak Zayn podąża w kierunku pokoju Oli. Stanowczo weszłam do pokoju, położyłam się obok Harry'ego i powiedziałam:
-Em wiem że to głupie, ale może przespałbyś się na kanapie?- zapytałam.
-Ok. A coś nie tak?-odpowiedział Harry.
-Nie skąd, ale chciałam dać kuzynce dobry przykład.- powiedziałam chichocząc.
-Spoko, ale kiedyś będziesz mi to musiała jakoś zrekompesować, jeśli wiesz o co mi chodzi.- odpowiedział ruszając brwiami.
Zaśmiałam się i dałam chłopakowi koce i posłałam go w kierunku salonu, po czym zasnęłam.
*** Z perspektywy Zayna***
Poszedłem do pokoju Oli i położyłem się obok niej . Ona poważnym głosem powiedziała:
-Wiesz co ze względu na to, że są tutaj też Martyna i Harry, może przespałbyś się na kanapie, bo nie chcę, żeby oni sobie coś pomyśleli.- powiedziała poważnym głosem.
-Nie ma sprawy.- odpowiedziałem i ruszyłem z kocę w stronę salonu.
Zobaczyłem tam również Harry'ego i nic nie przypuszczając zdziwiło mnie to, że śpi na kanapie. Ze zdziwienia powiedziałem:
-Wow   co ty tutaj robisz ?
-Em no śpię, Martyna uważa, że to będzie dobry przykład dla Oli, i w pewnym sensie chyba też dla Ciebie.- odpowiedział.
-Ooo to miło z waszej strony. hehe ale i tak nic wtedy nie zaszło, możesz być spokojny.-upewniłem go.
-Ok wierzę Ci na słowo stary, ale jeśli jej coś zrobisz to nie radze Ci się pokazywać na oczy Martynie.- powiedział trochę poważniejszym głosem.
Rozłożyłem koc, położyłem się na drugiej kanapie, i zasnąłem.
*** Z perspektywy Martyny***
Wstałam o godzinie 9 poszłam do łazienki się przebrać, w jeansy, podkoszulkę i sandały. gdy już to zrobiłam poszłam do kuchni i zrobiłam sobie płatki. Po chwili zadzwonił telefon to była moja przyjaciółka z Polski Magda.
-Hej co tam słychać ? - zapytałam.
-Mój brat Artur on jest w szpitalu.- powiedziała płacząc.
-Co ale jak to?- zapytałam ze łzami w oczach.
- Eh auto go potraciło, jest w ciężkim w stanie śpiączki.- odpowiedziała.
- Strasznie mi przykro, postaram się jak najszybciej przylecieć do Polski nie zostawię go samego.- odpowiedziałam prawie, że płacząc, po czy Magda się rozłączyła.
___________________________________________________________
Hej mam nadzieję, że się podoba i proszę komentujcie, to dla mnie ważne :)

6 komentarzy:

  1. jest świetny ! :)
    zapraszam do mnie : opowiadania-yourebeautiful.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. mega rozdział kochanna i czekam na nn :P
    i zapraszam do mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie piszesz ;DD
    Zapraszam do mnie :) http://one-direction-inmylife.blogspot.com/ | E.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam za spam, ale jakoś trzeba rozpowszechnić swoją historię :)

    Powstał nowy blog : come--back--to--me.blogspot.com

    Lilianne po zaginięciu swojej miłości pisze do niego listy. Opisuję w nich swoje przeżycia, a także ostatnie wydarzenia z jej życia. Dwudziesty czwarty list był ostatnim, jaki napisała. Nicholas odnalazł się, ale stracił pamięć. Jego rodzina stara się mu pomóc i go odzyskać. Niestety Nicholas wraz z utratą pamięci stracił uczucie, które darzył Lilianne. Załamana dziewczyna stara się go odzyskać, jednak nowa miłość Nicholasa skłania ją do odejścia. Jak potoczą się dalsze losy Lilianne i Nicka? Czy wrócą do siebie, czy też będą z kimś innym?

    Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    bardzo ciekawe opowiadania!
    zachęcam do przeczytania opowiadania mojego autorstwa.
    Dopiero co zaczynam,także proszę o ocenę z przymrożeniem oka.
    http://swiadeknaoczny.cba.pl/index.php/przypadkowyswiadek

    OdpowiedzUsuń