piątek, 13 kwietnia 2012

Rozdział 3

3.*** Z perspektywy Oli***
Gdy dojechaliśmy do restauracji usiądliśmy przy stole i zamówiliśmy dużą pizze. Przy tym rozmawialiśmy i dobrze się bawiliśmy. Po godzinie chłopcy odwieźli nas do domu. Weszłyśmy do apartamentu po czym usiadłyśmy przed telewizorem po 10 minutach przyszła wiadomość, że jutro mamy wstawić się w studiu x-factor o 10. Oglądałyśmy film do godziny 22 po czym poszłyśmy się okąpać i spać.
***Następnego dnia***
Wstałyśmy o 7:30 po czym przebrałyśmy się z piżamy ja miałam na sobie jeans'owe spodenki, fioletowego top'a, sandały i torbę. Włosy miałam uczesane w koka Szatynka miała na sobie turkusową mini sukienkę, szpilki i kopertówkę. Włosy miała lekko pofalowane. Zjadłyśmy śniadanie była już 9:20, wyszłyśmy z domu i pojechałyśmy do studia. Byłyśmy lekko zdenerwowane wywiadem ale dobrze, że byli z nami One Direction. Gdy wybiła 10 zaczął się wywiad, głównie polegał on na tym, że odpowiadałyśmy na pytania fanów. Pierwsze pytanie brzmiało :
- Ostatnią minute życia jakbyś spędziła? od Kate- powiedziała Liam.
- hm... no ja myślę, że powiedziała osobie na której mi zależy to co do niej czuję- odparłam.
-  ja zrobiła bym coś szalonego.- odparła szatynka
Drugie pytanie :
-Jaki chłopak z One Direction najbardziej przypadł Ci do gustu? od July- powiedziała Niall uśmiechając się.
- chyba najbardziej Zayn- odpowiedziałam
- hmm.. jest trochę krępująco o tym opowiadać bo wy jesteście tuż obok hehe ale tak najbardziej to Harry- odpowiedziała szatynka rumieniąc się.
Po tym pytaniu Harry równie zarumienił się po czym uśmiechnął się i skierował wzrok w dół.
Trzecie pytanie:
- Jak lubicie spędzać wolny czas? od Anne.- powiedział Zayn.
- Ja  lubię wolny czas spędzać z przyjaciółmi.  - odpowiedziałam
-Ja lubię imprezować i głównie ten wolny czas spędzam ze znajomymi na imprezowaniu hehe- odpowiedziała Martyna.
Tak minęła godzina po czym wywiad się skończył. Wyszłyśmy ze studia po czym poszłyśmy do sklepu na zakupy. Udałyśmy się do sklepu odzieżowego, po godzinie Martyna udała się na zakupy do sklepu spożywczego.
*** Z perspektywy Martyny***
Weszłam do sklepu, chodząc pomiędzy półkami wybierałam potrzebne nam rzeczy, idąc natknęłam się na Harry'ego:
-o Hej co za niespodziewane spotkanie - przywitał się chłopak.
- Hej hehe co za zbieg okoliczności - odpowiedziałam czując, że rumienię się, po czym zachichotałam.
-Co tam u Ciebie?-zapytał
-Dobrze a u Ciebie ? -odpowiedziałam
- Spoko...a o byś powiedziała na spacer?- zapytał loczek.
- Hm.. no gdyby mnie ktoś teraz zaprosił to bym się zgodziła hehe- odpowiedziałam.
- Noo to w taki razie mi nie odmówisz, gdy Cię zaproszę?- zapytał robiąc minę smutnego pieska.
- Nie no stąd, chętnie się przejdę.- powiedziałam.
Poszłam do kasy , chłopak pomógł mi zapakować towar, po czym napisałam do Oli, żeby na mnie nie czekała i przyjdę za godzinę. Szliśmy przez park rozmawiając, ja nieśmiało zapytałam:
-Ej Harry wiem, że to głupie pytanie ale ty sobie, źle o mnie nie pomyślałeś o tym jak odpowiedziałam, że ty najbardziej przypadłeś mi do gustu?- zapytałam niepewnie.
- Nie nie no skąd. To chyba dobrze przynajmniej dla mnie- po czym uśmiechnął się.
- Heh to dobrze, wtedy była niezręczna sytuacja bynajmniej jak dla mnie.- powiedziałam.
Chłopak przybliżył się do mnie i złapał mnie za rękę, ja oddaliłam się, po czym on znów się przybliżył. Ja powiedziałam:
- To nie jest dobry pomysł naprawdę.
- Czemu przecież, oboje się lubimy przynajmniej takie odniosłem uczycie.- odpowiedział trosze zasmucony.
- Tak ja Cię naprawdę lubię, ale...- powiedziałam po czym chłopak mi przerwał kładąc mi palec na ustach.
-ciii...- powiedział po czym mnie pocałował.
Ja nie mogłam się oprzeć, ponieważ w głębi duszy czułam, że zakochałam się w nim. Chłopak nie przestawał mnie całować po czym robił to coraz pewniej i namiętniej. Przerwałam mu. Harry wziął mnie za rękę i odprowadził mnie pod apartament. Weszłam do mieszkania po czym rozpakowałam zakupy, po chwili dostałam sms'a od Harry'ego.
_____________________________________________________________
Hej. Jest już 3 . Proszę jeśli to czytasz skomentuj. :) Jutro też postaram się dodać o ile się wyrobię, ponieważ idę do szkoły NIESTETY  w piękną sobotę. Ale no cóż nauka najważniejsza haha

4 komentarze:

  1. Harry całował Martynę Harry całował Martynę < Odwala mi>
    Rozdział super.!
    Czekam na następne rozdziały!
    I zapraszam do mnie http://sandrulkabbkjb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. narescie jakaś akcja sie rozwinęła i rozdział zajebisty i również blog mega i czekam na nn :p

    OdpowiedzUsuń
  3. harry calowal martyne ! Aaaaaaaaa! Jest pare bledow zwroc na to uwage . Zmiast slowa ''z skad '' napisalas''stad''

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam na imie Ola i też kocham się w Zaynie..:D

    OdpowiedzUsuń