sobota, 25 maja 2013

Rozdział 2.


Rozdział 2.
-Myślicie, że wszystko pójdzie po naszej myśli?-zapytała Cher.
-Przecież musi pójść!-wręcz wykrzyczała z podniecenia Jessy.
-Czy my na prawdę tego chcemy? Nawet się nie znamy.. a co dopiero... no wiecie nie tańczymy profesjonalnie. Nawet nic nie wiemy o tej pracy.-wymamrotała Bella.
-Spokojnie... przecież wiadomo, że nie wszystko będzie tak hop siup.-powiedziała Ashley.
-Wiecie co my lepiej zacznijmy czytać ten kontrakt bo zastanie nas noc.-upomniała się Emma.
-Racja.-poparła ją Ash.
Dziewczyny usiadły wspólnie na łóżku, Cher wzięła do ręki odpowiednie papiery i zaczęły je starannie czytać ze zrozumieniem. Na twarzy dziewczyn było widać skupienie wręcz wymalowane na twarzy. Ten niby świstek to była ich przyszłość... Tylko czy to wykorzystają w odpowiedni sposób. Każdy chciał ich dobra, jednak one same nie wiedziały jak to uczynić by każdy był zadowolony.
-Rozumiem, że nie będzie nas w domu przez najbliższe pół roku... cały czas próby i występy serio tego chcemy?-wyszeptała Bella, kończąc czytanie.
-Wszystko ma swoją cenę.-odparła Emma.
-Tak wiem, ale mamy niespełna 19 lat, w tak młodym wieku być z dala od rodziny, najbliższych na 6 miesięcy.-powiedziała Bella z załamanym głosem.
-Przecież ważne, że mamy siebie. Nie będzie tak źle.-pocieszyła Ashley.-Ej zobaczcie chyba mój tata już przyjechał.-wy powiedziała idąc w stronę okna z którego był doskonały widok na podjazd.
-To na co czekamy chodźmy do niego z tą umową.-zasugerowała Jessy.
Dziewczyny zbiegły na dół razem z kontraktem, który chciały prze studiować z rodzicami Ashley. Rozsiadły się na sofie, podając tacie Ash 'świstki'. Pan w średnim wieku, można powiedzieć nie był zaliczany do starszych panów ani do młodego wieku. Prze śladując literki wzrokiem z uwagą czytał każde słowo. Wliczając te średniej wielkości czcionki do prawie niewidocznych 'hieroglifów'. Po przeczytaniu wszystkiego odłożył kartki na stolik, który był zaraz obok fotela na którym siedział.
-Chcecie naprawdę podpisać ten kontrakt?-zapytał mierząc wszystkie dziewczyny spokojnym wzrokiem. Amatorki pokiwały znacząco na tak głową.
-W kontrakcie nie ma żadnych haczyków. Jednak za pewne przeczytałyście, że nie będzie was przez pewien długi czas w domu. Oczywiście nie jest zabronione przychodzić nam na koncerty. Jednak czy uda nam się to gdy będziecie na drugim końcu świata?
-Ale tato wszystko się jakoś ułoży. Dajcie nam szansę.-wymamrotała córka przytulając się do ojca.-Możemy chociaż spróbować?
-Oczywiście.-od powiedział uśmiechając się.
-Dziękuję.
*Następnego dnia.
Dziewczyny spotkały się w drodze do szkoły. Nie obeszło by się, bez dopytywania w sprawie ich kontraktu.
-Cher pytałaś rodziców? Zgodzili się?-dopytała Jessy.
-Tak.-od powiedziała z uśmiechem blond włosa.-A ty Em pytałaś?
-Taak.-zwlekała dziewczyna.
-I co?-wszystkie pary oczu przyjaciółek wgapiły się w nią.
-Nie. Nie zgodzili się.-powiedziała przełykając ślinę między zdaniami. Jakby chciała by kamień spadł jej z serca. W jej ciemnych oczach było widać błysk niepokoju. Jakby bała się o dalsze wypytanie, przyczyny tego zdania. Nie uniknęła tego, choć miała taką nadzieję, że to jej nie spotka, że dadzą sobie spokój. Jednak nie mogła się tego spodziewać.
-Ale jak to? Na pewno źle zrozumiałaś.-wymamrotała Ashley.
-Wiem dobrze co słyszałam. Nie mogę wyjechać z domu na tak długo.-wytłumaczyła się.
-Przecież to jakbyś była w pracy. Przecież to ogromna szansa.-powiedziała Cher.
-Co ja mam na to poradzić? Nie zgodzili się i tyle. Ja nic nie mogę z tym zrobić. Najwidoczniej to nie było nam dane.-wy powiedziała przewracając oczami.
Dziewczyny po jej oczach zorientowały się, że coś jest źle. Coś nie pasuje. Nie chciały tego mówić przy samej Emmie. Nie były pewne o co chodzi, ale jednak to była dla nich wielka szansa nie mogły tak odpuścić.
-Emm wiecie my Was dojdziemy. Musimy coś załatwić. Po prostu zapomniałam czegoś w domu. Zaraz przyjdziemy.-wy powiedziała Cher biorąc Jessy za rękę, nawracając w przeciwnym kierunku.
-Okey ale pośpieszcie się.-wykrzyczała Bella. Razem z Emmą i Ashley udały się do szkoły. Cher i Jessy udały się zaś w przeciwnym kierunku. Cher po prostu chciała o tym porozmawiać. Coś jej nie pasowało w zachowaniu Em.
-Em a gdzie my tak wgl idziemy?-zapytała Jessy.
-Musimy iść do domu Emmy. Przecież widać, że ona coś kręci a jeśli nie to i tak chcę wiedzieć.
-Wydaje mi się, że masz rację.-poparła ją Jess.
Dziewczyny szły przez 10 minut i były pod domem Emmy. Zapukały do drzwi. Otwarła je mama przyjaciółki.
-Hej dziewczyny. Emma już wyszła.-przywitała się.
-Dzień dobry. To już wiemy. Rozmawiałyśmy z nią. Mogłybyśmy wejść? Chciałybyśmy z panią porozmawiać.-zapytała Jessy.
-Proszę wejdźcie. Co się stało?-zapytała, gdy dziewczyny były już w salonie.
-Nic takiego. Niech się pani nie martwi. Chciałybyśmy zapytać o jedną sprawę. Czy pani nie zgodziła się na to by Emma podpisała kontrakt i wyjechała w trasę jako tancerka?-zapytała Cher.
-Pierwsze słyszę. Ja z mężem pozwoliliśmy Emmie podpisać kontrakt. To świetna szansa i z tego co wiemy płatna praca. Dlaczego miała by nie skorzystać.-wy powiedziała mama.
Dziewczyny znacząco zerknęły na siebie. Teraz były przekonane, że przyjaciółka ich okłamała. Pytanie dlaczego?

~~
Hej! Jest drugi rozdział. Szczerze? Mogło wyjść o wiele lepiej, jednak nie umiałam akurat tego ubrać ładnie w słowa. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej! Trzymajcie kciuki. Jeśli chcesz być informowany napisz w kometarzu @.. swojego tt! Do następnego! EnjoyXx


9 komentarzy:

  1. Awww! *__* Świetny!<3 KOCHAM CIĘ, ŻE TO PISZESZ!!! Czekam na następny!:D
    @Kiciaaa1D

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam kciuki ! <3 dzieki za info xx :)) @aggie_wilczek

    OdpowiedzUsuń
  3. naprawdę zapowiada się ciekawie :) powodzenia i życzę dużo weny :) @luvmydemetriax

    OdpowiedzUsuń
  4. jej jestem ciekawa czemu tak powiedziała ... już nie mogę się doczekać jak wyjadą i z jakim zespołem będą tańczyć :) czekam na kolejny i dziękuję za informacje o kolejnym rozdziałe :D tak wg to KOCHAM TEN BLOG CHODŹ JEST MAŁO ROZDZIAŁÓW ALE KOCHAM GO <3 Jestem największą fanką @staay_strong14

    OdpowiedzUsuń
  5. swietne. *-* czekam nn

    zapraszam na mojego bloga z opowiadaniem o chlopakach♥
    www.one-direction-1d-stories.blogspot.com mile widziane komentarze, ktore motywuja mnie do dalszego pisania. ✖

    OdpowiedzUsuń
  6. JEZUU KOCHAM TO <333333
    -> http://neversayneveruntilyoutry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba, jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 2 raz genialny !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się :) // Julia.

    OdpowiedzUsuń