poniedziałek, 2 lipca 2012

Rozdział 44

44
***Z perspektywy Martyny***
W głębi duszy pomyślałam sobie"Oj ja Ci jeszcze pokażę Styles" po czym wstałam z łóżka, owinęłam się kołdrą i poszłam w kierunku łazienki i moim ubraniami.Już po chwili była ubrana w jeansową spódniczkę i białego topa. Podeszłam do Harry'ego który stał przy kuchence gazowej  i przytuliłam go. Chłopak odwrócił się i czule mnie pocałował.
-Jak się spało?-zapytał.
-Dziwnie z świadomością, że nie ma moich ubrań. A tobie?
-Wspaniale kochanie.
Po wymianie zdań usiedliśmy do stołu. I zjedliśmy tosty jakie Harold przygotował; gdy już zjedliśmy postanowiliśmy iść do reszty chłopców. Po pięciu minutach wyszliśmy z mieszkania i udaliśmy się pieszo do ich domu. Już po paru minutach byliśmy u progu drzwi naszych przyjacieli. Drzwi z uśmiechem na twarzy otworzył Louis.
-Hej kochani !
-Hej Lou- odpowiedziałam całując go w policzek.
-Cześć- powiedział Harry.
Gdy weszliśmy do środka zobaczyliśmy chłopców którzy oglądają film. Usiedliśmy do nich, i zaczęliśmy oglądać z nimi. Po chwili wtrącił się Louis.
-Coś na nie wyspanych wyglądacie.
-Ekhem.-odpowiedział Harry pokazując coś chłopakowi. Nie wiedziałam co tak dokładnie pokazywał i nawet nie chciałam wiedzieć.
***Z perspektywy Oli**
Minęło już parę dni odkąd przyleciałam do Polski. Zdążyłam już odwiedzić swoich starych znajomych i przemyśleć parę spraw związanych z moim chłopakiem, "chyba chłopakiem"
______________________________________________
Hej :) Tak jak chcecie bd codziennie dodawać krótki rozdział. Oczywiście jeśli zechcecie to może się zmienić.

3 komentarze:

  1. Super rozdział! Czekam na więcej. ;>>

    http://i-wanna-be-with-you-4-ever.blogspot.com/


    JJ x.x

    OdpowiedzUsuń
  2. http://juliet-patricia.bloog.pl/ Zapraszamy!!! :)

    OdpowiedzUsuń